„Rząd pod sąd” chciałoby się krzyknąć po ogłoszonej dzisiaj oficjalnie opinii prawnej profesora Marka Żylicza, eksperta międzynarodowego prawa lotniczego, członka Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Profesor opublikował analizę prawną w sprawie przyjęcia przez rząd Tuska Konwencji Chicagowskiej, jako podstawy badania katastrofy smoleńskiej.
Wynika z niej jasno: przyjęcie Konwencji Chicagowskiej było dużym błędem rządu. Najbardziej poraża fakt, że premier zgodził się na jej przyjęcie nie dysponując żadną opinią ekspertów! Przystał na decyzję Putina bez żadnych konsultacji prawnych, ze szkodą dla Rzeczypospolitej.
Profesor Żylicz w swojej ekspertyzie napisał:
„Decyzję o tym, żeby podstawą badania przyczyn tej katastrofy był załącznik 13. konwencji chicagowskiej, podjęli więc sami Rosjanie, nie konsultując jej ze stroną polską. Rząd Donalda Tuska, zaskoczony całą sytuacją, ją tylko zaakceptował. Premier nie dysponował przy tym żadną opinią prawną, czy będzie to zgodne z prawem i korzystne dla nas”.
Dalej czytamy:
„Dopiero po wyrażeniu zgody okazało się, że postanowienia tej konwencji nie mają zastosowania do takich lotów, jaki odbywał się Tu-154M do Smoleńska. Jak przyznaje Żylicz, lot ten należy traktować jako państwowy-niewojskowy, co oznacza, że nie podlega on reżimowi konwencji chicagowskiej. Decyzja rządu była więc błędem”.
Tymczasem 21 kwietnia 2011 roku premier Tusk z premedytacją kłamał, mówiąc w jednym z wywiadów:
„Polska strona ustaliła na podstawie jednoznacznych wskazań fachowców, którzy po polskiej stronie tymi sprawami się zajmują - mówię tu głównie o tych, którzy zajmują się katastrofami lotniczymi - że konwencja chicagowska wraz z załącznikiem jest jedyną istniejącą podstawą prawną, która umożliwi nam podjęcie procedowania od zaraz i która ma pewne obiektywne standardy”.
O jakich ekspertach premier mówił? Może miał na myśli rosyjskich ekspertów, tych z makarowem w dłoni, którzy urządzili mu przymusową przejażdżkę po Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku??
Kim są doradcy Donalda Tuska?? Czy czasem nie są to ludzie pokroju ppłka Tadeusza Kobylańskiego, najbliższego doradcy Józefa Becka??
Jeżeli premier polskiego rządu nie jest suwerenny w swoich decyzjach z takich, czy innych powodów powinien natychmiast podać się do dymisji, dla dobra Polski.
http://www.rp.pl/artykul/652559_Bledne_porozumienie_rzadu_z_Rosja.html
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/polska-zdradza-kulisy-przyjecia-konwencji-chicagow,1,4249516,wiadomosc.html
http://www.wprost.pl/ar/84100/Polscy-agenci-Kremla/
